Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka (także dla niekatolików i wątpiących). | ||
[an error occurred while processing this directive] |
Strona Duszyczek i Duszków - Internetowa wspólnota pomocy i wsparcia duchowego. Rozmowy, wartości, intencje DUSZKI.PL a tak dokładnie to Duszyczki i Duszki (*) - czyli "Duszkowo" :-) Dzisiaj jest: 2024-10-05 18:53:13 Aktualizacja dnia: 2024-06-01 09:35:27 |
[an error occurred while processing this directive] |
Gdy oczekujesz pomocy lub sam(a) chcesz innym pomagać. Albo chciał(a)byś porozmawiać o czymś ważnym lub choćby tylko o wczorajszym podwieczorku :-) Dla wszystkich, w każdym wieku - od 0 do 201 lat ;-) |
Strona główna | Teksty i inne | Intencje | Dla Gości | Dla Duszków | Poczta Duszków | Kontakt i Info |
Modlitewnik | Archiwum | Dodaj intencję | Galeria i eKartki | O Duszkach | Forum | Księga Gości |
Na wesoło | Na poważnie | Modlitewnik | Codzienne czytania | Ogłoszenia | Dzieciom | Misje |
Serwery | Solidarni z Ukrainą | Kurier Galicyjski | Wołanie z Wołynia | Monitor Wołyński | Śpiewajmy | www.zjk.pl |
Intencje | Księga intencji | Mail intencji | Modlitewnik |
Podz. 17 | Podz. 16 | Podz. 15 | Podz. 14 | Podz. 13 | Podz. 12 | Podz. 11 | Podz. 10 | Podz. 9 | Podz. 8 | Podz. 7 | Podz. 6 | Podz. 5 | Podz. 4 | Podz. 3 | Podz. 2 | Podz. 1 |
Czy Rosjanie chcą wojny?
Refleksja na 70 rocznicę zakończenia II wojny światowej
W
Związku Sowieckim była dość popularna piosenka pod tytułem: „Хотят
ли русские
войны?” (Czy Rosjanie
chcą
wojny), nadawana przez radio i TV zwłaszcza 9 maja, w Dniu Zwycięstwa.
Autor
słów tej piosenki mówił m.in.: „Zapytajcie o to żołnierzy, leżących pod
brzozami, a ich synowie powiedzą, czy Rosjanie chcą wojny”. W tych
dniach, gdy
Rosjanie prężą na Placu Czerwonym muskuły, pokazując najnowszy sprzęt
wojenny,
Krym jest pod okupacją rosyjską, a na Donbasie trwa wojna z udziałem
Rosjan,
pytanie z tytułu tego tekstu wydaje się co najmniej groteskowe. Jak
widać,
można chodzić z transparentem „Niech żyje pokój” i popierać inwazję na
Ukrainie. Czesław Niemen dobrze napisał: „Dziwny jest ten świat”…
Prochy „żołnierzy
spod brzóz” leżą w
ziemi 70 i więcej lat. Jestem bardziej niż pewna, że tamtym żołnierzom
dzisiejsza sytuacja się nawet nie śniła. Na Ukrainie wyrosły nowe
brzozy, pod
którymi teraz się składa ciała żołnierzy, poległych w wojnie z Rosją.
Gdybym
napisała dwa lata temu, w 2013 r. o tym, że będzie wojna Ukrainy z
Rosją,
pewnie zostałabym uznana za wariatkę. Wspominając zakończenie II wojny
światowej i zwycięstwo aliantów nad Niemcami, pół Europy tak naprawdę
wspomina
początek sowieckiej dominacji. Owszem, kombatantom, żołnierzom i
oficerom,
walczącym z faszyzmem w tamtej wojnie, a także personelowi medycznemu
należy
się jak największy szacunek (moja śp. Babcia miała trzech braci, którzy
walczyli z bronią w ręku; dwaj jej mężowie, w tym mój śp. Dziadek byli
lekarzami i pracowali w szpitalach polowych, ona sama zaś, również
będąc
lekarzem, pracowała w szpitalu wojskowym w osadzie Bolszaja Murta pod
Krasnojarskiem). Nie zapominajmy również ofiar cywilnych, a także tych,
którzy
zginęli w nazistowskich (nie: polskich!) obozach śmierci.
Tamtą wojnę znam z
opowieści jej
świadków – wiele milionów obywateli polskich również ją poznało,
wiedzą, jak to
jest, gdy świszczą kule i padają bomby. Wielu pamięta słowa: „Ogłaszam
alarm
dla miasta Warszawy…” Tamta wojna pochłonęła prawie 50 milionów
ludzkich
istnień, życie straciło 20 milionów obywateli sowieckich i 9 milionów
obywateli
polskich. W tej chwili Rosja chce cały splendor zwycięstwa przypisać
sobie,
pomijając inne narody, szczególnie Ukraińców, wyzywając ich od
„faszystów”, „banderowców”
i „żydo-banderowców” (to ostatnie określenie jest co najmniej dziwne,
gdyż o
udziale OUN i UPA w Zagładzie napisano wiele rozpraw).
70 lat temu
zakończyła się II woja
światowa, lecz w tzw. „międzyczasie” były Wietnam, Afganistan, Irak,
Liban,
Izrael, Gruzja, Naddniestrze… Teraz się leje krew na Ukrainie, walczą
tam
potomkowie tych samych Rosjan, którzy walczyli z Hitlerem. Wtedy nikt z
nich
nie kwestionował, że biorą udział w wojnie, teraz jednak władze Rosji
uparcie
twierdzą, że nie ma tam rosyjskich żołnierzy. Po raz kolejny sprawdza
się
porzekadło: „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”. Okupując Krym,
Rosja
przypomniała o tym, że w 1954 r. Chruszczow przekazał ją Ukrainie bez
żadnych
referendów. Władze Rosji nie wspominają jednak o tym, że to w wyniku
pakt
Ribbentrop-Mołotow Polsce zostały odebrane m.in. Lwów, Wilno i Grodno.
I takie
symboliczne jest, że liderzy europejscy spotykają się 7 i 8 maja na
Westerplatte – tam, gdzie się ta straszliwa wojna zaczęła. Nie będzie
tam
prezydenta Rosji, on pamięta tylko 9 maja i chyba już wyłącznie
bohaterstwo
etnicznych Rosjan – tak, jakby inne narody nigdy nie istniały.
Chociaż w całej
Rosji – jak ona długa i
szeroka – można zobaczyć pomniki ku czci poległych w II wojnie
światowej,
przeciętny obywatel rosyjski tak naprawdę może nie wiedzieć, lub nie
chce
wiedzieć, że na Wschodzie Ukrainy trwa „jakaś tam wojna”, w której
uczestniczą
żołnierze rosyjscy. Są materiały, z których wynika, że matki i żony
żołnierzy
rosyjskich, zabitych w trwającej wojnie, boją się o tym rozmawiać.
Mówią tylko
wówczas, kiedy na pewno wiadomo, że nie dostaną państwowej zapomogi.
Owszem, do
Rosji przychodzą trumny, oznaczone jako „ładunek -200”, ale generalnie
tam się
nikt wojną nie przejmuje. Wielu obywateli zwyczajnie nie wierzy w walki
Rosjan
na wschodzie Ukrainy. Kto ma dostęp do Internetu, ten może coś w nim
przeczytać, ale nie zawsze zrozumie. Poziom propagandy rosyjskiej jest
jak w
Niemczech za Goebbelsa, nawet ludzie przed 40. uwierzą w to, co mówi
rosyjska
telewizja. Są też i tacy, którzy w myśl porzekadła „moja chata z kraju”
(mnie
to mało obchodzi) w ogóle się wojną nie przejmują i żyją, jak dawniej,
interesując się wyłącznie swoim życiem. I nie dziwi mnie, że w
wielomilionowej Moskwie
w marszach antywojennych uczestniczy maksymalnie kilkadziesiąt tysięcy
osób.
Gdy Rosja obchodzi
Dzień Zwycięstwa, na
Ukrainie leje się krew, bo wiadomo, że mimo „porozumienia mińskiego”
tam cały
czas ‒
od rosyjskich kul i od
pocisków, wypuszczonych z rosyjskiego sprzętu ‒ giną ludzie. Na
Ukrainie też się wspomina Dzień Zwycięstwa
i są uroczystości, ale mają one gorzki smak. Chociaż tamta wojna się
skończyła,
na Ukrainie daleko do spokoju. Rosji bardzo zależy na tym, żeby
destabilizacja
sąsiadki trwała jak najdłużej, by się Ukraina „nawróciła” i na
klęczkach
przyszła do „matki-Rosji” błagać o przebaczenie… Rosja chce, by Ukraina
się wycofała
z umowy stowarzyszeniowej z Unią i przystąpiła do Unii Celnej… Czasu
jednak nie
da się cofnąć wstecz – ludzie dobrze zapamiętali, co znaczy „Majdan” i
„rewolucja godności”…
Wspominając 70
rocznicę zakończenia II
wojny światowej razem z Europą i Światem, pomyślmy o tych, którzy w
niej
zginęli. Prośmy Boga, by dał pokój światu, a zwłaszcza Ukrainie, by
siły
rosyjskie się z niej wycofały i przestały wprowadzać tam swój „porządek
najlepszy z możliwych”. Prośmy Maryję, Królową Pokoju, by pomogła
wprowadzić
pokój na świecie, by wszędzie siły dobra zwyciężyły te złe. W tych
dniach,
wspominając poległych w wojnie, prośmy o pokój wieczny dla Nich.
Wspomnijmy
tych, którzy tę wojnę przeżyli, a już są u Boga. Wreszcie pomódlmy się
o
zdrowie dla jeszcze żyjących kombatantów. Jeżeli mamy możliwość,
porozmawiajmy
z nimi i z tymi, którzy pamiętają wojnę taką, jaką była. Są wśród nas
osoby,
które nie walczyły, ale pamiętają spadające bomby, alarmy, głód i
niedostatek.
Niech słowa „Nigdy
więcej wojny!” nie
będą pustym frazesem – dla nikogo.
Maryjo, Królowo
Pokoju, módl się za
nami!
Duszyczka
Irenka
Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka (także dla niekatolików i wątpiących). | ||
Powrót
na
stronę główną
Info
o stronie, kontakty, prawa autorskie itd.
Legalność
materiałów i oprogramowania na stronie Duszki.pl Wszelkie prawa zastrzeżone (o ile nie zaznaczono inaczej) co do materiałów umieszczonych na stronie, podstronach, skrótach - zarówno jeśli chodzi o teksty, rysunki, muzykę, filmy - są one wytworem i własnością zespołu redakcyjnego Duszki.pl. Pozostałe materiały umieszczamy za zgodą ich twórców. Warunki korzystania z materiałów na stronie Duszki.pl Informacje o ochronie, przetwarzaniu danych osobowych, zapytania i zgloszenia Ochrona danych osobowych na stronie Duszki.pl |
||
Prywatne serwery Zbigniewa Kuleszy zjk.pl.
Aktualny dostawca Internetu - Vectra.pl,
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zespół
redakcyjny duszki.pl: redakcja@duszki.pl W sprawie treści i działania strony oraz w sprawie funkcjonowania i udostępniania treści na serwerach duszki.pl - kontakt z administratorem: duszek@duszki.pl lub zjk7@wp.pl |
||