Władze Białorusi przeciwne Karcie Polaka
Pap, Waldemar Wierzbicki
Źródło: Wirtualna Polska
Władze Białorusi skrytykowały przyjętą w Polsce ustawę o Karcie Polaka, która daje przywileje Polakom, zamieszkałym poza granicami kraju, głównie na Wschodzie.
„Władze Białorusi są przeciwne stosowaniu Karty wobec swoich obywateli i domagają się „niezależnej ekspertyzy prawnej” – powiedział rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Papou. Dodał, że Białoruś wielokrotnie sugerowała przeprowadzenie konsultacji w tej sprawie. Jego zdaniem, „ta ustawa, która bezpośrednio dotyczy interesów niektórych kategorii obywateli Białorusi, została przyjęta w Polsce bez jakichkolwiek wstępnych konsultacji z Mińskiem”.
Oficjalny przedstawiciel białoruskiego MSZ zwrócił uwagę, że stosowanie ustawy w jej obecnej postaci może destabilizować stosunki między różnymi narodowościami na Białorusi i „może wywołać napięcia w społeczeństwie białoruskim”.
Papou powiedział, że Białoruś zaproponowała polskiej stronie zwrócenie się do kompetentnych struktur międzynarodowych z prośbą o ekspertyzę prawną w sprawie Karty Polaka, a do tego czasu proponuje zawieszenie stosowania przepisów Karty.
Uchwalona we wrześniu 2007 roku ustawa o Karcie Polaka ma na celu udzielanie pomocy Polakom zamieszkałym poza granicami w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem. Wprowadza szereg przywilejów dla jej posiadaczy m.in. zwalniając ich z obowiązku posiadania zezwoleń na pracę w Polsce.
Gazeta „Sowiecka Białoruś” oskarżyła Polskę o chęć wywołania konfliktu etnicznego na Białorusi
W tym celu Warszawa ma się posługiwać Kartą Polaka. To pierwsza tak agresywna reakcja białoruskich władz na uchwaloną we wrześniu ubiegłego roku ustawę o Karcie Polaka.
„Sowiecka Białoruś” – organ prasowy administracji Łukaszenki – pisze, że w zachodniej Białorusi, czyli w obwodach grodzieńskim, brzeskim i mińskim mieszkają ludzie, którzy uważają siebie za Polaków, jednak – jak podkreśla – są to zwykli obywatele Białorusi. Według gazety, właśnie tych ludzi chcą wykorzystać dla swoich celów cyniczni polscy politycy. Według „Sowieckiej Białorusi”, Warszawa planuje następujący scenariusz: wprowadzenie Karty Polaka, które spowoduje domaganie się przez jej posiadaczy kulturowej autonomii, a następnie „ludzie pokroju Andżeliki Borys” mają domagać się przeprowadzenia referendum w sprawie przyłączenie tych terenów do Polski.
„Sowiecka Białoruś” uważa, że Karta Polaka jest równoznaczna z polskim obywatelstwem, a przyczyną jej popularności w Polsce jest tęsknota polskich elit do czasów, kiedy ich kraj był „od morza do morza”.
„Po co się oglądać na Białorusinów, niech jak owady pełzają po swojej ziemi. A ty jesteś pan, ty jesteś Polak! Kto ty jesteś? – Polak mały! Jaki znak twój? Orzeł Biały! To bierz „kartę” i nie myśl – tak opisuje „Sowiecka Białoruś” działania „przedstawicieli rządu polskiego”. Łukaszenkowski organ podkreśla, że już wcześniej zwracał uwagę na „wizyty na Grodzieńszczyźnie podobnych osobników”.
Uchwalona we wrześniu ubiegłego roku przez polski Sejm Karta Polaka – to dokument, potwierdzający przynależność do narodu polskiego, który będzie przyznawany obywatelom państw byłego ZSRR, którzy udowodnią polskie pochodzenie. Karta zwalnia z opłat za polską wizę i uprawnia do podjęcia pracy, studiów oraz działalności gospodarczej na terenie Polski. Posiadanie Karty nie oznacza jednak nabycia polskiego obywatelstwa. W najbliższym czasie polskie konsulaty mają rozpocząć wydawanie Kart Polaka.